Kupuję w...

Projektuję dla Od A do Zet

Projektowałam dla Paper Passion

Projektowałam dla I like challenges

Projektowałam dla Craft Szafy

WYRÓŻNIENIE

Wygrana w Przyda - się

Wyróżnienie w CraftyMoly

Pierwsze miejsce w CraftyMoly :)

Wyróżnienie Top 3

Wyróżnienie na blogu sklepu Ewa

Zwycięstwo AltaitArt

Top 3 Card Mania

Wyróżnienie AltairArt

Wyróżnienie - I Kropka

Zwycięstwo w AltairArrt

Zwycięzca na Craft Fun

Wyróżnienie - Scrapowy Pas Startowy

Wyróżnienie w Craft Szafie

Top 1 w Magicznej Kartce

Top 3 na blogu Scrapgang

04 stycznia 2014

Taka tam przygoda z maszyną.


Hej, hej kochani.
Po tym jak uszyłam etui z sowami, dziecko mi spokoju nie dawało i sowy się domagało.
Jedno sowy, drugie kota - kota to ja dostanę chyba z tymi dzieciorkami.
Matka musiała się więc znów z maszyną przeprosić, ale tym razem chyba na dobre, bo strasznie mi się spodobało, hihi...
Miała być sowa dla Jasia, ale w trakcie dostałam weny i postanowiłam poszaleć i wyszła sowa dla Julki.
Jednak jak Jasiek ją dorwał to już oddać nie chce więc mimo płci żeńskiej sowa będzie Jasia.
Zamotane to strasznie hehe

Szyłam ją 3 godz prawie i to moja pierwsza taka poważniejsza  przygoda z maszyną więc proszę się nie śmiać hihi... 
Sowa została od początku do końca przeze mnie zaprojektowana i wykonana. Uszyłam ją ze skrawków materiału, które podarowała mi kiedyś moja znajoma - Paulina. 
Nigdzie chyba takiej nie ma.
W kolejce stoi jeszcze kot dla Julki, no ale ona będzie musiała jeszcze troszeczkę poczekać. Obowiązki wzywają.








3 komentarze:

  1. Sowa była jednym z pierwszych wzorów na brzydotkę - niestety jeszcze czeka na swój czas.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sowa ma powodzenie u dzieci, nic dziwnego jest cudna. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeurocza- słodkie jest to serduszko z tyłu :)

    OdpowiedzUsuń